… kulinarne preferencje naszego syna już poznaliście lecz nie wszyscy wiedzą co wydaje się być jego życiową pasją… takim prawdziwym balsamem dla duszy w przypadku Tomka… jest MUZYKA… od zawsze lubił jej słuchać i co ciekawe im tzw. poważniejsza, a właściwie powinno być chyba klasyczna – nie narażając się Ojcu Chrzestnemu Tomka, który na muzyce […]
… śniadanie na mieście z papierka, w pospiechu przygotowane przez Mamę… i jeszcze lekarstwa – zaczynamy bardzo wcześnie, tak będzie teraz przez kolejnych 20 poniedziałków, aż do końca sierpnia, bo rozpoczynamy zakontraktowane w Biomicusie zajęcia z integracji sensorycznej… SI, czyli integracja sensoryczna to w skrócie celowe organizowanie zmysłów, które pozwala nam prawidłowo odbierać i reagować na […]
… każdy kto zna Tomka, wie jak bardzo lubi on jeść ryby… może chodzi o smak, może o omega3… w zasadzie zawsze na pytanie co chciałby zjeść na obiad ruchem ręki pokazuje, że rybę… …więc dzisiaj na obiad będzie ryba, a dokładnie pstrąg… pstrąg smażony… i to bardzo szybko smażony, bo zniecierpliwiony i pełen emocji […]
… podawany od kilku dni antybiotyk w połączeniu z innymi lekarstwami przynosi już oczekiwane efekty… temperatura waha się w normalnych okolicach 36,6°C, wracamy do zdrowia… … a lecznicze preparaty jak widać jedzą i wdychają wszyscy – Tomek, żółw Tomka oraz pilot odrzutowca…
… tak to już jest przez lata – kwiecień ma to do siebie, że nam z pogodą przeplata… Wielkanoc kończy się u nas w tym roku śniegiem, za chwilkę świeci słońce… …potem znów pada śnieg i świeci słońce, więc naprędce ulepiony przez Weronikę zajączek tylko przez chwilę pokica w ogródku…
… po dwóch tysiącach pięciuset osiemdziesięciu dziewięciu dniach i kilkunastu godzinach od swojego przyjścia na świat, nieważne że dużo, dużo później niż wiele innych dzieci ale w końcu, drugiego dnia Wielkanocy, tuż przed południem, o jakiejś 11,45 Tomek nagle powiedział: MAMA !!! … tutaj nie ma co więcej pisać, bo tego opisać się nie da […]
… każdy z nas czuje się w jakiś sposób wyjątkowy, wybrany… ale kto nas wybrał… przecież nie my sami…
… tak więc Zdrowych i Spokojnych Świąt Wielkanocy… … od Tomka, Weroniki, Kasi i Wojtka… dla Wszystkich…
… wizyta na pogotowiu i rozmowa z dyżurnym pediatrą pozwoliła ustalić, że Tomek ma początki zapalenia oskrzeli… tak więc przepisany został mu antybiotyk, lekarstwa rozrzedzające i preparaty do inhalacji… nadal bardzo pilnować trzeba temperatury… generalnie teraz wszystko jest pod kontrolą tzn. wiemy co robić…
…o trzeciej w nocy kładę się spać koło Tomka i głaszczę go po głowie na dobranoc… to rutynowe działanie będące w moim przypadku jakimś dziwnym połączeniem ojcowskiej troski z zasadą podstawowego ratownictwa medycznego… przesadne ciepło pod ręką budzi mój niepokój, więc sprawdzam… … to jest jak poker albo ruletka, a rodzice których to dotyka nie […]
…to już ostatnie zajęcia, potem Wielkanoc… udało nam się na szczęście zsynchronizować terminy i dotrzeć na konsultacje do pani Justyny pracującej w Centrum Wspomagania Rozwoju Persevere w Katowicach… … pani Justyna jest logopedą i jest wyjątkowa z kilku przynajmniej powodów… po pierwsze jest terapeutką, która stosuje różne techniki i metody pracy ale przede wszystkim miała […]