piętnaście… milimetrów piętnaście…

… z obcinaniem włosów jest trochę tak jak z myciem samochodu – umyjesz to zaczyna padać… z powodu ostatnich upałów postanowiliśmy ostrzyc Tomka… i od razu za oknem zrobiło się chłodniej…                                   … przed…                                                                         […]

karapaks…

… Moja Mama tak szybko do mnie biegła, że się przewróciła… teraz ma założony ogromny gips… z rzeczy które znam najbardziej ów gips przypomina mi pancerz mojego ukochanego żółwia…  Tata mówi, że Mama jest teraz jak wiolonczela ale  to ja mam rację – Mama jest żółwiem…  w tej przedziwnej metamorfozie pomógł  jej pan lekarz z […]