juglans…

…orzech… twarda rzecz… jak się tak zastanowić to z budowy trochę człowiek trochę czas…u nas, rozłupując dwanaście losowo wybranych zamkniętych w skorupie juglansowych nasion próbuje się przewidzieć kolejny, nadchodzący rok… styczeń, luty, marzec… 12 miesięcy, 12 orzechów i jedna próba… ten rok powinien być dla nas naprawdę dobry….

choinka…

… Tomek prawie już śpi, a my ubieramy choinkę… pierwszy etap, zresztą ten najtrudniejszy mamy już szczęśliwie za sobą – chińskie światełka działają, więc można wieszać ozdoby… każda jest wyjątkowa i inna… ma własną historię… drewniany aniołek przywieziony z austrii, mikołaj z olsztyna, mały domek przyniesiony z dawnego, mglistego dzieciństwa, ręcznie malowane w naszych, pierwszych […]

życzenia…

… to już ostatnie w starym roku zajęcia Tomka z wczesnego wspomagania i ostatnia, piktogramowa, świąteczna kartka w jego komunikacyjnej książce… chcielibyśmy teraz w ten, mocno skondensowany lecz jakże wymowny sposób życzyć Wszystkim Spokojnych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia… więc… Spokojnych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia …ale jak widać na załączonych obrazkach śniegu w święta […]

prawdziwy fish…

… gdy Go zobaczyłem od razu pomyślałem o Tomku… gdyby nasz syn trafił do tego sklepu… ale są miejsca – tak, tak – gdzie nie wpuszcza się takich maluchów… trudno, będziemy musieli złowić miecznika sami… to byłaby prawdziwa, męska przygoda… może uda się sprawę załatwić na miejscu i nie trzeba będzie wypływać nigdzie daleko… chociaż […]

inny świat…

… jak tylko wybieramy się gdzieś do sklepu to nasz syn od razu pyta – pokazując falistym ruchem ręki – czy będą tam ryby… coś go do nich ciągnie… dzisiaj były… były nawet złote ale życzeń, przynajmniej tych na poczekaniu niestety nie spełniały… a może spełniały? akwarium z rybami i ryby w akwarium  to z […]