warsaw zoo, czyli w 3 godziny i 11 minut dookoła świata…

… korzystając z ciepłej jak na tę porę roku na mazowszu niedzieli wybraliśmy się do stołecznego zwierzyńca… to nasza druga w ostatnim czasie wycieczka do ogrodu – byliśmy tutaj już tydzień temu ale dopiero teraz, z braku czasu będzie z wypadu łączona relacja …Tomek, jak każde zresztą chyba dziecko, bardzo lubi zwierzęta… nie byliśmy jednak […]

ostry, znaczy extreme…

… sobota, więc tradycyjnie w naszej kuchni w temacie ryb, kulinarnie sporo się działo… dzisiaj trafiła się nam prawdziwa fishowa gratka – prosto ze śródziemnego morza przypłynęły do nas wspaniałe ostroboki oraz świeże, bałtyckie szprotki… znacie te ryby ale pewnie przygotowane nieco inaczej – ostroboki są z puszki, a szprotki wędzone ale zapewniam, że w smażonej wersji […]

P 208…

… to jest Tomek… a to profil Tomka… taki prosto z przedszkola… piktogramowy i krótki… wystarczy przeczytać, odgadnąć obrazki, połączyć wszystko ze sobą i już wiadomo… taki jest Tomek… Tomek z przedszkola… … nazywam się Tomek… bardzo lubię wszystkie zwierzęta, a najbardziej żółwie i koty… lubię chodzić swoimi drogami ale czasem potrzebuję pomocy… bardzo lubię […]

husaria…

… do szachowej rozgrywki, która od dłuższego już czasu toczyła się z weroniką postanowił niespodziewanie włączyć się Tomek… swoje chorągwie wystawił oczywiście po stronie dziadka i zadziałał dla siebie typowo, czyli zaskakująco… nie czekając na zbędne komendy, a właściwe to ich nie słuchając ruszył do ataku siejąc tą niespodziewaną szarżą popłoch zarówno w białym jak […]

katp, czyli wracamy do nazca…

… niektóre z linii i figur geometrycznych tworzonych w tzw. kulturze Tatatomka udało się nam rozszyfrować… w tym wypadku system, wielu biegnących w różnych kierunkach i kątach na pozór chaotycznych kresek bezsprzecznie przedstawia ptaka… to prawdziwy przełom w odczytywaniu szybkich, hieroglificznych rysunków naszego syna… jak zwykle w takich przypadkach pomógł nam łut szczęścia i … […]

nazca…

…kiwi,burak, burak-kiwi, kiwi, grejpfrut-kiwi, kiwi, kiwi, burak, burak, burak… zapewniam, że kolejność ułożonych przez Tomka warzywo-owoców nie jest przypadkowa… pytałem… jak widać przeważa kiwi – to nie jest peruwiański koliber ale spróbujcie odgadnąć co ów system oznacza… ja się poddałem…  

jeden… 1%…

…u nas taka sytuacja… jak co roku, mniej więcej o tej porze prosimy o przekazanie naszemu Tomkowi 1%… wcale nam z tym nie jest łatwo, bo staramy się generalnie robić wszystko zawsze sami ale niestety czasami po prostu się nie da… taka sytuacja… Tomek jest chory i zawsze będzie – to jest fakt… żeby dać […]

orange…

… pora między zimą, a wiosną to bezsprzecznie czas bakterii i wirusów… aby z nimi walczyć i ogólnie wzmocnić organizm pijemy teraz cytrusowe soki… dużo cytrusowych soków… Tomek z samego procesu ich przygotowania specjalnie zadowolony nie jest – teraz owocowe skórki nie on dręczy lecz robi to za niego, nie mająca przecież z tego żadnej […]

szkolny węzełek… czyli wszystko od nowa

… ustawowo Tomek w tym roku miał zakończyć naukę w przedszkolu i  od września rozpocząć nowy etap w swoim życiu pt. edukacja szkolna… tak miało być… jesteśmy już po wielu otwartych dniach we wszystkich chyba warszawskich placówkach, rozmawialiśmy z różnymi specjalistami, nawet   wybraliśmy już dla Tomka, oczywiście specjalną szkołę… wszystko było praktycznie gotowe do przepisowo koniecznych […]

westi…

… od dawna zastanawialiśmy się, czy takie zwierzę w ogóle chodzi po ziemi i… mamy go… to znaczy nie my mamy ale jest… na ostatnie zajęcia Małego Tomka z Tomkiem Dużym wpadło rodzeństwo przemiłych szkotów…  west highland white terier, dla przyjaciół po prostu westi lub całkiem krótko – west  – to pies, który wydaje się […]