tłusty czwartek…

… a było ich wszystkich dużo… bardzo dużo… z dżemem, różą, marmoladą, z lukrem i posypką… tłusty czwartek to ostatni czwartek przed wielkim postem… można się jeszcze objadać… dawniej pączki nadziewano boczkiem, słoniną i mięsem… myślę, że tamte Tomkowi również by smakowały, bo zaraz po pączkach zjadł miskę gulaszu…

stół…

… Tomek, jedzenie, chodź na kolację… nasz syn przerwał szybko zabawę i przybiegł do stołu… przybiegł do stołu, a nie do swojego dalmatyńczyka-fotelika… odsunął krzesło i usiadł przy stole, potem przysunął do siebie talerz, zresztą mój talerz i powiedział – am… więcej nie powiedział ale stało się jasne, że już nie chce być traktowany jak […]