szczyt…

… beskid śląski… długość trasy 1810 m, różnica wysokości 449,13 m, czas jazdy 6,05 min., prędkośc 5 m/s – stacja górna 958,85 m n.p.m… kolej linowa na szyndzielnię pozwoliła Tomkowi zdobyć najwyższy jak do tej pory szczyt… na górze: słońce, wiatr i przepiękne widoki… udało się nawet zobaczyć i złapać jeszcze za koniec spódnicy uciekającą […]

dobre cienie…

… są ludzie, którzy z Tomkiem pracują od lat, których nie widać ale widać za to ich pracę i czyny… gdyby nie zostawiona czasem w przedszkolnej szatni na półce z rzeczami karteczka, na której spisano np. comiesięczne ćwiczenia, człowiek mógłby w tym całym pędzącym do przodu świecie po prostu ich nie zobaczyć albo o nich […]

kartka z dalekiego świata, czyli makau ale nie macau, czyli macau…

…komunikacja… po raz pierwszy ktoś napisał do Tomka… nie do kogoś z nas i Tomka tylko właśnie do Tomka… specjalna kartka, specjalnie dla Tomka ze specjalnego regionu administracyjnego… wiadomość z wybudowanej w 1488 roku świątyni A-Ma w linii prostej do naszej skrzynki pocztowej w warszawie przebyła osiem tysięcy dwieście pięćdziesiąt cztery kilometry – nieznany kraj ale […]

cukrowy złodziejaszek…

…dzisiaj rano, gdy ja jeszcze troszkę drzemałem, do naszego stołu zakradł się cukrowy złodziejaszek… skok planował chyba od dawna, bo wszystko miał dokładnie przemyślane i zaplanowane… po cichutku usiadł sobie na przystawionym wcześniej do stołu krześle, gdzie zgromadził potrzebne do przedsięwzięcia przedmioty – była nawet zielona gruszka, która miała dostarczyć  cukrowemu złodziejaszkowi niezbędnego alibi… niestety wszystko […]

KJ, czyli znaleźliśmy wiosnę…

… tak, to już wiosna…chociaż oficjalnie króluje nam jeszcze zima to z całą pewnością przyszła już wiosna… my znaleźliśmy ją w parku zdrojowym w konstancinie… -jeziornej-konstancinie… miejscowość ta posiada podobno wyjątkowe walory – charakterystyczny mikroklimat i złoża wód leczniczych –  jest jedynym uzdrowiskiem na mazowszu w bezpośrednim sąsiedztwie warszawy … warto wspomnieć, że w założonym […]