po… do…
… kilka dni temu z radością zakończyliśmy antybiotykowy maraton… jest dobrze… Tomek w pełni wyzdrowiał i czuje się świetnie… teraz łyka tylko profilaktycznie dobre bakterie i odbudowuje wyniszczoną lekarstwami florę… podsumowując – samo leczenie, choć długie, na szczęście przebiegało w zasadzie bez komplikacji, nie mogliśmy tylko sobie nijak poradzić z zalegającą w płucach wydzieliną i […]