kombinat…

…poniedziałek godz. 9.00 …mniej, więcej tak… dzień dobry… dzień dobry pani… Tomek przyszedł do szkoły, na zimę w mieście, proszę na niego uważać… oczywiście, że będziemy, to chyba oczywiste, taką mamy przecież pracę – powiedziała miło uśmiechnięta pani… …poniedziałek  sześć godzin później, czyli godz. 15.00… przepraszam, proszę pana do mnie, chciałabym porozmawiać… czy pan wie, […]

album, czyli kilka zdjęć wyszperanych z folderu Tiwahe…

w sali zabaw u pani Agi… Tomek nawet na przerwie sam pilnie się uczył… mini mieszkanie… tym razem to chłopaki tu żądzą… prawdziwie męskie zajęcia – Tomek pod czujnym okiem pana Witka gotuje jajka na twardo i robi kawalerskie śniadanie, a potem pierze i rozwiesza skarpetki… sala ćwiczeń… z panią Adą można pokonać każą przeszkodę… […]

kwatera zegarowa…

jest niedziela… powoli kończy się dzień… Tomek już śpi, a my w „pokoju zegarowym” w Gackach odliczamy godziny do rozpoczęcia turnusu… 12, 11, 10, dziewięć… jaki będzie czwarty pobyt w Tiwahe? co się wydarzy, czym Tomek nas tym razem zaskoczy i jakie odkryje przed nami tajemnice? czego się nauczy? zobaczymy… za kilkanaście już godzin…