ostatni rajd…

…to już koniec ferii, pora już wracać… jeszcze tylko ostatni rajd… krętymi drogami postanowiliśmy objechać zapory wodne na rzece Sole – Tresną i Porąbkę… na Górę Żar, by zobaczyć drugą co do wielkości elektrownię szczytowo-pompową wjeżdżamy linowo-terenową koleją PKL… Tomek bardzo zadowolony… na górze przenikliwy wiatr wtłacza w nasze ciała niesamowite widoki… ja bym w […]

w chlebowej chacie…

…tym razem odwiedzamy Górki Małe… rano dzwonię do skansenu i pytam… dzień dobry, słyszałem że organizują państwo warsztaty z tradycyjnego pieczenia chleba, zajęcia z częścią teoretyczną trwają ponad dwie godziny, nie wiem czy damy radę… mam niepełnosprawnego syna… można w razie czego zrezygnować w połowie… niech pan przyjeżdża, damy radę – słyszę ciepły głos w […]

młoty i piły…

…Muzeum Fauny i Flory… tej Morskiej i Śródlądowej to nasz kolejny przystanek… rekiny, płaszczki, ryby młoty i piły oraz wszystko inne co żyje w oceanach i morzach można zobaczyć w… Jaworzu… jak to możliwe, że 600 km od posolonej wody powstało jedyne takie muzeum na południu Polski? …powstało dzięki pasji pewnego bosmana… Erwin Pasterny urodził […]

dwa miasta w jednym…

…Cieszyn… piękna starówka, klimatyczne, brukowane, wąskie uliczki, stare, drewniane, sklepowe witryny i wspaniała szarlotka w restauracji Pod Merkurym… do Cieszyna trzeba koniecznie przyjechać, a potem wejść na Wzgórze Zamkowe… czeka tam na was przedzielona Olzą polsko-czeska panorama i jedenastowieczna romańska rotunda p.w. św. Mikołaja i św. Wacława… ten jeden z najstarszych zabytków romańskich w Polsce […]

przewodnik…

…zwiedzamy Beskidy… Centrum Pasterskie w Koniakowie to kolejne bardzo fajne miejsce na naszej mapie… zwłaszcza dla Tomka, który lubi owce, a owce lubią chyba jego, bo nie uciekają przed nim, chociaż wiedzą, że będzie je trochę próbował tarmosić… małe jagnięta brykają po całej zagrodzie, przychodzą do Tomkowej ręki po siano … prawdziwa owcowa terapia 🙂

wariant 2…

…choroba Tomka przed feriami pokrzyżowała nam wszystkie plany… powracające 39,5 stopnia w skali Celsjusza sprawiło, że musieliśmy odwołać długo oczekiwany wyjazd do TIWAHE i skupić się na rekonwalescencji …pod koniec pierwszego tygodnia zimowej przerwy Tomek był już na tyle zdrowy, że mogliśmy zacząć realizować wariant drugi… przyjechaliśmy w moje rodzinne Beskidy… do Bielska-Białej… pierwsza wycieczka […]