Osada Chlebacz…
… cóż można napisać… tak naprawdę sami nie wiemy skąd się tu wzięliśmy
… cóż można napisać… tak naprawdę sami nie wiemy skąd się tu wzięliśmy
…przechodząc obok kompleksu spa popatrzyłem na zdjęcie przystojnego faceta i wpadła mi do głowy od razu szalona myśl… a może tak zadbać trochę o siebie, wyjść ze schematów… może jakiś masaż, czy inne takie coś… nie jestem przecież niezniszczalny, dobra passa w końcu się skończy… przeczytałem więc propozycje stworzonych, jak głosiła oferta, specjalnie dla męskich […]
…wspaniali ludzie, wspaniałe miejsce… mówią, że Słupia to rzeka powrotów… to prawda… pierwszy raz przyjechałem tutaj łowić trocie jakieś trzydzieści kilka lat temu… potem bywałem okazyjnie na wakacyjnych, studenckich wypadach… ostatnio, od kilku ładnych już lat przyjeżdżam do „Doliny Słupi” na listopadowe warsztaty tarliskowe, by zobaczyć na własne oczy jak w górę rzeki wędrują łososie […]
…nareszcie… pierwszy plażowy dzień… taki ze słońcem i morzem, które zaprasza do pływania, a nie wygania do domu turystów… Tomek w swoim żywiole… minuta, dwie, cztery, pięć, osiem, horyzont faluje, a my nie możemy się nacieszyć… a jeszcze wczoraj, zziębnięci moczyliśmy na brzegu tylko spodenki i nóżki…
… temperatura wody 17ºC, wiatr trudny do określenia, ale tak hulało, że trzeba było siedzieć w namiocie żeby nie odleciał… nieśmiałe, dodające otuchy promyki słońca… Tomek podjął wyzwanie Kajtka – nóżki i spodenki zamoczone, na resztę niestety brakło odwagi chociaż serce naprawdę się rwało… może jutro… ma być cieplej… kto następny 🙂
…nadmorska pogoda w dalszym ciągu nas nie rozpieszcza, więc zrobiliśmy sobie po okolicy kulinarno-historyczną objazdówkę, z naciskiem na kulinarną i oczywiście na ryby:) … śledź po kaszubsku, holenderski, duński, smażony, solony, klasyczny, wielka buła ze śledziem i oczywiście tatar… zagroda śledziowa to miejsce wręcz idealne – jest tutaj trochę historii, a zasolony król śledź podawany […]
…to chyba nasz najbardziej spontaniczny wakacyjny wyjazd w historii… wszystko miało być w tym roku inaczej… długo planowany turnus rehabilitacyjny Tomka we Wrocławiu, który miał być głównym wyjazdem tego lata, w ostatniej chwili z przyczyn technicznych został odwołany i nasz misterny plan rozsypał się niczym zamek na piasku… Tomek we Wrocławiu miał mieć profesjonalną rehabilitację […]
…Watsu to łagodna forma terapii wykonywana przez terapeutę w wodzie o odpowiedniej temperaturze… łączy w sobie techniki shiatsu, elementy masażu i miękkiej mobilizacji stawów… Tomek ćwiczy teraz na basenie z panią Magdą… uczy się też pływać… zajęcia w pozbawionej grawitacji, pełnej sensorycznych wrażeń wodzie to nasza odpowiedź na jego ruchowe ograniczenia, problemy ze stawami i […]
…tym razem wszystko dobrze się skończyło… prześwietlenie rtg dokładnie pokazało kości I palca ręki lewej na szczęście bez widocznych szczelin złamania, a lekarz potwierdził tylko obrzęk kciuka lewego… Tomek znowu gdzieś się niebezpiecznie potknął albo przewrócił i naraził prawie sztywne kciuki na kolejny uraz… niestety nie udało się nam odtworzyć przebiegu wydarzeń, nasz syn tego […]