Biały Krzyż…
… to już chyba taka nasza świąteczna tradycja, wycieczka na Biały Krzyż… to prawie pewne, że właśnie teraz można tu poczuć i zobaczyć prawdziwą Zimę…Tomek prze szczęśliwy, chociaż rączki marzną i można się przecież na oblodzonej drodze przewrócić… życie, porządek świata
radość dawania…
…prezenty, prezenty, choinkowe prezenty… okazało się, że Tomek uwielbia je dawać, dużo bardziej niż rozpakowywać własne… może dlatego, że sam tak wiele dostaje od innych i wie jaką to jest radością…
ryba na stół…
…szczęśliwy Tomek przy wigilijnym stole… były oczywiście smażone karpie schowane póki co w wielkiej zielonej rybie
Wigilia…
…wszystkim dobrym ludziom i tym którzy chcą być prawi, a nie źli spokojnych, radosnych i przede wszystkim zdrowych Świąt Bożego Narodzenia od całego tatatomka
pierniczki…
…nocne pieczenie pierniczków, można posiedzieć dłużej, bo rano już nie idziemy szkoły… ulubiona foremka to oczywiście rybka, na drugim, dalekim miejscu jest gwiazdka, a na trzecim ludzik
zagadka…
… mała, wtorkowa niby łatwa choć nie oczywista zagadka… ile dziś rybek spało w łóżeczku
świt…
…dopiero wstaje dzień, zaraz idziemy do szkoły, a Tomek już pod choinką czyta ulubioną książeczkę…
ona…
… przyszła do nas… choinka…
powrót…
…po blisko trzy godzinnej wczorajszej narkozie dzisiaj Tomek dochodzi do siebie w domu… sikorki i dzwońce za oknem pomagają jak mogą… tak, po ostatnich wypadkach z karmnikiem miała go już nie być… ale jak mogło by go tam nie być…
Uśmiech Malucha
…zabieg stomatologiczny pod narkozą to nie jest prosta sprawa… nareszcie od miesięcy oczekiwana wizyta…