…koniec roku szkolnego… za nami pracowity czas… jeszcze tylko kwiaty dla nauczycieli, uroczysta akademia, uścisk dłoni, cenzurka i zaczną się wakacje… dla większości rodziców i ich pociech to czas radości i laby, dla nas – rodziców z niepełnosprawnymi dziećmi to jeszcze bardziej pracowity czas, bo tak naprawdę teraz zostajemy sami… Tomek co prawda będzie chodził na wywalczone przez nas z trudem „lato w mieście” ale nie w takim wymiarze i nie zawsze tam, gdzie chcieliśmy… nowe środowisko, nowi nauczyciele i coraz większy Tomek – z pewnością będzie trudniej niż zwykle… wakacje…
Udostępnij: