metoda krakowska… zajęcia z panią Martą powoli zaczynają wyznaczać dalszy kierunek pracy logopedycznej. ćwiczymy proste sekwencje. Tomek ma układać po kolei przedmioty, na razie tylko odtwarza powierzone mu zadania – układa przedmioty, dokładnie dwa rodzaje przedmiotów… dobiera więc klocki, zwierzątka i inne zabawki pod względem koloru i kształtu… kolejnym etapem będzie samodzielne kontynuowanie zadanego, tak przecież prostego i logicznego ciągu. Tomek ćwiczy też samogłoski i rysowanie… proste, trudne rysowanie zwykłej linii od przedmiotu do przedmiotu… dla dzieci w jego wieku to banał, dla Tomka zadanie poza zasięgiem obecnych możliwości, kolejny szczyt w całym paśmie Everestów na które mozolnie się wspina…

układa więc psy, koty, konie, kury i świnki – słucha co do niego mówią, jak się nazywają, a potem pokazuje, które jest które

2015_05_07_IMG_6924

2015_05_07_IMG_6937

2015_05_07_IMG_6949

…to może wydać się dziwnie ale Tomek do dnia dzisiejszego nie zdecydował się, która ręka w jego życiu ma być tą ważniejszą, wiodącą, którą będzie się przede wszystkim posługiwał… z punktu widzenia mowy, życia i w ogóle funkcjonowania jest to bardzo ważne… to porządkuje głowę, przestrzeń, całe życie… to jest potrzebne również do rozwoju mowy… teraz już wiemy, że oczekując postępów, Tomek musi się w tym względzie jak najszybciej określić…

musi być również gruntownie zdiagnozowany, jest już tak duży, że bez pomocy sam nie nauczy się mówić… po prostu w jego życiu minął ten czas… wtedy gdy zdrowe dzieci zaczynają mówić on nie był jeszcze na to gotowy… pewnie dlatego, że walczył w tym czasie z innymi, kluczowymi dla siebie przeciwnościami losu… tak więc potrzebować będzie oprócz zwykłego uczenia się i pokazywania jak mówi się poszczególne głoski, spółgłoski i wyrazy tzw. manualnego torowania głosek (MTG), co w skrócie polega na takim układaniu ust dziecka, by mogło wydobywać z siebie oczekiwane dźwięki… potem się je nagrywa i podczas terapeutycznych seansów odtwarza tak, by dziecko mogło się z nimi zapoznawać i powtórzyć… układanie ust pomaga nam uzyskać dźwięki, które dziecko chce z siebie wydobyć, a z różnych powodów nie potrafi, a potem będzie chciało naśladować.

 

 

… tak więc organizacyjnie i merytorycznie wszystko co jest związane z wyjazdem do krakowa powoli zaczyna układać się w jedną spójną całość – konsultacje, diagnozowanie, torowanie głosek i 2-tygodniowy turnus, który mieliśmy już wcześniej w planach i na który zbieramy dodatkowe środki… termin nie jest jeszcze do końca ustalony ale pojedziemy…

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.