… to wielka chwila… wszystko wskazuje na to, że właśnie teraz, już od tej wiosny, mały Biegnący Lis, będący w ósmym sezonie życia, nareszcie motorycznie dorósł i teraz, kiedy tylko będzie chciał i będzie miał na to ochotę będzie mógł, prawie całkiem już samodzielnie i na równych prawach przemierzać mazowieckie łąki… dołączył do grupy… już się nie przewraca co chwilę, już go nie trzeba wciąż asekurować i trzymać – po prostu idzie, a nawet w drodze coś sobie tam zbiera… prawdziwy Biegnący już Lis

2016_04_24_DSCN4721

2016_04_24_DSCN4723_b

2016_04_24_DSCN4728_b 

01_Biegnacy_Lis_2016_04_24_DSCN4729

02_Biegnacy_Lis_2016_04_24_DSCN4730

* skąd mały Tomek ma to indiańskie imię? tego dnia miał sobie poćwiczyć chodzenie w prawdziwym, nierównym terenie, a tymczasem w trawie na łące siedział sobie rudy lis… a potem popatrzył i pobiegł – jak Tomek, więc tak miało być…

 

 

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.