…właśnie potłukłem, rzecz jasna przypadkiem, ukochany słój naszego syna… ten słój na oknie stał prawie od zawsze… wiem, że to tylko rzecz, ale Tomek, gdy tylko się budził to pierwsze, poranne kroki zawsze kierował do Niego… przytulał go, całował i głaskał i prosił o jedną chociaż słodką łyżeczkę… to był taki bardzo ważny słój

…nie wiem co mam zrobić…

2016_08_16

2016_08_05_DSCN8316-1  2016_06_30_DSCN7410  2015_08_01_IMG_9493  2015_05_16_IMG_7052  2016_06_30_DSCN7402  2016_08_16

 

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.