… wszystko zaczęło się bardzo wcześnie, zaraz po północy, gdy babcia Ela wpadła do pokoju i zaczęła wszystkich polewać wielkanocnym jajeczkiem… potem było już tradycyjnie – w ruch poszły kubki, szklanki i prawdziwe butelki z wodą… gdy obudził się Tomek było już po wszystkim, siedział więc trochę zdezorientowany i trochę zdziwiony, bo jakoś nikt ze starszych do polewania nie miał już ochoty…
Udostępnij: