…dziś jest piątek, połowa roboczego turnusu, piąty dzień zajęć… jutro przyjeżdżają dziewczyny, kończy się moja zmiana, więc czas na podsumowanie…
…codzienna rehabilitacja Tomka to dziewięć, półgodzinnych zajęć realizowanych w trzech, czasowych blokach, z przerwą na zupę i spanie, a potem na dokończenie obiadu- czyli drugie danie. założony plan był naprawdę bardzo intensywny ale udało nam się go jakimś cudem utrzymać i zrealizować…
… w skrócie – wiedząc ile czeka nas w ciągu dnia pracy spaliśmy najdłużej jak się dało, czyli tak do 7.35, ubranie – strażackim wzorem leżało rozłożone już poprzedniego dnia, wystarczyło rano w nie tylko wskoczyć i pobiec na szybkie śniadanie.
… zajęcia zaczynaliśmy o 8.15 idąc na konie…
… potem szybka zmiana ciuchów i o 9.00 byliśmy już na sali… w tej części zajęć było m.in. poranne rozmasowanie, chodzenie w kombinezonie THS i zajęcia z terapii ręki…
… od 11.00 przerwa na zupę i bardzo szybką, regeneracyjną drzemkę…
… o 12.45 wracaliśmy na salę i na zajęcia z SI, czyli z integracji sensorycznej, po których mieliśmy tylko 15 minut na zjedzenie drugiego dania i zaczynały się zajęcia z logopedą…
… zajęcia kończyliśmy masażem i … ruszaliśmy w teren…
…powrót do bazy i koniec dnia tj. kolacja, czasem kąpiel, książeczka na dobranoc i o 19.15 najczęściej już śpimy…