decyzja zapadła… po długiej i nierównej walce z przeciwnościami losu i po wielu rodzinnych naradach padło na mnie… to ja zostałem wytypowany do ubiegania się o mityczne prawo do świadczenia pielęgnacyjnego na Tomka, którego wysokość w proteście wyleżały na sejmowych posadzkach matki dzieci niepełnosprawnych. wbrew obiegowej, zdrowej opinii nie jest łatwo, żeby go otrzymać trzeba spełnić całe morze warunków i … wyrzec się… wyrzec się pracy i jej poszukiwania… normalny człowiek spyta pewnie na jak długo? … według systemu … na zawsze…
Udostępnij: