…przechodząc obok kompleksu spa popatrzyłem na zdjęcie przystojnego faceta i wpadła mi do głowy od razu szalona myśl… a może tak zadbać trochę o siebie, wyjść ze schematów… może jakiś masaż, czy inne takie coś… nie jestem przecież niezniszczalny, dobra passa w końcu się skończy… przeczytałem więc propozycje stworzonych, jak głosiła oferta, specjalnie dla męskich potrzeb regenerujących rytuałów i zabiegów :
– świetliste spojrzenie, microdermabrazja diamentowa twarzy, męski rytuał, ceremonia boskiego dionizosa… czytam dalej… odpoczynek japońskiego wojownika, whisky peeling całościowy… nie wiem jeszcze, czy chcę być samurajem, czy standardowo zaserwować sobie po prostu whisky peeling całościowy…
Udostępnij: