… koń to wyjątkowe zwierzę… koń jest po prostu tak wielki, że nie boi się Tomka i nigdzie przed nim nie ucieka… więc Tomek bardzo lubi konie, a na dodatek hipoterapia wyraźnie mu służy… ja osobiście tak do końca nie rozumiem tych zwierząt, bo jak można przestraszyć się dywanu na płocie, albo kamienia na polu, a nie bać się Tomka ale to już nie moja sprawa tylko konia… jazda w siodle to dla naszego syna nie tylko przyjemność ale też kompletnie inne postrzeganie świata oraz ćwiczenie tej nieszczęsnej rotacji i równowagi… już niebawem zaczniemy po zimowej przerwie kolejne zajęcia, a na razie wspominając wspólne spacery nad Wisłą przyszliśmy z wizytą do zaprzyjaźnionych koni…

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.