fighter…

…za nami ostatnie w tym roku zajęcia z hipoterapii …zwolniło się miejsce i wskoczyliśmy na nie z tzw. ,,dzikiej karty’’, bo zabrakło chętnych, a może odważnych, by jeździć w taką pogodę …dookoła deszcz, wiatr i alerty o oblodzeniach… jest naprawdę ślisko, więc konie zostały pod dachem… to czas prawdziwych twardzieli …Tomek szczęśliwy, a mi udało […]

ferie…

…dla dzieci z mazowsza rozpoczęły się ferie, jedne wyjechały w góry, inne chodzą na zimę w mieście, której już prawie nie ma… my też mieliśmy plany ale Tomek się rozchorował… tak już jest, gdy człowiek próbuje sobie coś poukładać… temperatura, kaszel, wizyta w przychodni, temperatura… oglądamy świat spod naciągniętej na głowę kołdry…

idziemy przez las…

…chciałoby się powiedzieć: nie samą terapią i rehabilitacją na salach ćwiczeń Tomek żyje …dzisiaj szybki wypad do lasu i zajęcia w terenie …ćwiczymy planowanie chodu, równowagę i orientację …dla Tomka środowisko leśne to nie lada wyzwanie, poziome i pionowe przeszkody, faktury, tekstury, zróżnicowane podłoże …raz mokro, potem niby sucho, na dodatek zdarza się, że na […]