elektro…
…prądy, dźwięki, ultradźwięki… tDCS, PoNS, BAK, a tutaj stymulacja mięśnia okrężnego ust… odnoszę wrażenie, że każdy kawałek Tomka na tym turnusie jest poddawany jakiejś formie elektrostymulacji…
…prądy, dźwięki, ultradźwięki… tDCS, PoNS, BAK, a tutaj stymulacja mięśnia okrężnego ust… odnoszę wrażenie, że każdy kawałek Tomka na tym turnusie jest poddawany jakiejś formie elektrostymulacji…
tDCS, czyli mikropolaryzacja błony komórkowej neuronu… tak po ludzku chodzi podobno o poprawę funkcji poznawczych oraz sprawności motorycznej człowieka… metoda generalnie polega na wykorzystaniu prądu stałego o niskim natężeniu do pobudzania neuronów kory mózgowej i zależnie od zastosowanej elektrody – katody, czy anody – zwiększa się lub zmniejsza wzbudzenie korowe… te prądy podobno poprawiają też […]
…dzień pierwszy, zaraz zaczynamy zajęcia
…Tomek zameldował się już we Wrocławiu, jutro zaczynamy turnus w Centrum Rehabilitacji Libold… wszystko jest inaczej ale będzie dobrze
…nie po drodze do domu jest Cedynia, ostatnie lub jak kto woli pierwsze miasto Polski na zachodzie Pojezierza Zachodniopomorskiego… to tutaj, dokładnie tysiąc i 50 lat temu Mieszko I dosadnie wytłumaczył Hodonowi wspieranemu przez Zygfryda von Walbeck, że należy przestrzegać ustanowionych traktatów… w sumie niewiele się chyba od tego czasu zmieniło, porządku dalej pilnują dzielni […]
…ten wyjazd nad morze był dla Tomka w zasadzie bez morza… jedno kąpanie, kilka spacerów mokrym brzegiem, parę babek i rybek z piasku… wracamy do domu z nadzieją, że Tomek niebawem całkiem już wyzdrowieje i nadrobi zaległe pływanie… na basenach u pani Izy…
…wycieczka do Ahlbeck to już taka nasza tradycja… wspaniały klimat kurortu, spójna architektura, najstarsze w niemczech 280 metrowe molo, po którym turyści spacerują od 1898 roku i przepyszne bułki ze śledziem w Uwe’s Fischerhutte… naprawdę piękne miejsce… Tomek wraca do zdrowia, dalej jednak bardzo kaszle i szybko się meczy… ale dzielnie walczy…
…za Tomkiem cztery dawki antybiotyku, ale już wiemy, że lek zadziałał… mały człowiek nie ma temperatury, wraca mu apetyt i humor, za to okropnie jeszcze kaszle, czyli oczyszcza się… o kąpaniu w morzu, czy nawet zamoczeniu nóg możemy na razie zapomnieć… póki co zostaje nam zwiedzanie… to już coś… odwiedziliśmy port w Dziwnowie, oglądaliśmy złowione […]
…ponad sześćset przejechanych kilometrów i wielkie nadzieje na poprawę kondycji fizycznej Tomka…tak długo wyczekiwany wyjazd nad morze, który miał obfitować w spacery po plaży, kąpiele w morzu i karmienie mew, kończy się można powiedzieć jak zwykle… wysoka gorączka, kaszel, antybiotyk i leki wykrztuśne… nie wiem co powiedzieć, ale z planów chyba raczej nici… — chory(a) w […]
…Tymek i Tomek, genetyczni bracia 1p36 znów razem… tradycyjnie nad morzem, jak zwykle przez chwilę… Mrzeżyno, Pomorze Zachodnie…
…przeglądam teczkę z przyniesionymi ze szkoły pracami Tomka i zastanawiam się co mój syn miał na myśli …dla mnie sprawa jest oczywista, a to… …tylko motylek