Ahlbeck…

…wycieczka do Ahlbeck to już taka nasza tradycja… wspaniały klimat kurortu, spójna architektura, najstarsze w niemczech 280 metrowe molo, po którym turyści spacerują od 1898 roku i przepyszne bułki ze śledziem w Uwe’s Fischerhutte… naprawdę piękne miejsce… Tomek wraca do zdrowia, dalej jednak bardzo kaszle i szybko się meczy… ale dzielnie walczy…

kamień i nici…

…ponad sześćset przejechanych kilometrów i wielkie nadzieje na poprawę kondycji fizycznej Tomka…tak długo wyczekiwany wyjazd nad morze, który miał obfitować w spacery po plaży, kąpiele w morzu i karmienie mew, kończy się można powiedzieć jak zwykle… wysoka gorączka, kaszel, antybiotyk i leki wykrztuśne… nie wiem co powiedzieć, ale z planów chyba raczej nici… — chory(a) w […]

24…

…24 czerwca… to samo miejsce, ale inny późniejszy już czas… uśmiechnięty człowiek z cenzurką w garści na pozowanej fotografii, która zwiastuje nadchodzący czas wypoczynku od edukacji, to z pewnością dziś najpopularniejsze zdjęcie w społecznościowych mediach… Tomek, podobnie jak wiele innych dzieci, ukończył kolejną już czwartą klasę i zdał najlepiej jak potrafił do piątej… jeszcze tego […]

ciasto…

…życie z niepełnosprawnym intelektualnie dzieckiem to dla rodziców permanentne wyzwanie… 2.30 nad ranem, Tomek wstaje po cichutku i postanawia nie budząc przy tym nikogo upiec sobie z wszystkiego co wpadło mu w ręce ciasto… totalne ciasto… nie wiem ile czasu bawił się Tomek, my sprzątaliśmy kuchnię do rana… autorski przepis dla zainteresowanych na priv…

kacper…

…chociaż do Tiwahe przyjeżdżamy z Tomkiem już od kilku lat, taki turnus przydarzył się nam po raz pierwszy… pomijając wszystkie zmiany jakie tutaj zaszły oraz cały aspekt terapeutyczny i postępy Tomka, to wydarzyła się rzecz wprost niesamowita… spotkaliśmy Kacpra, który w tym samym czasie przyjechał do pani Eli na zajęcia… chłopaki mają tą samą mikrodelecję […]