po krakowsku…

…zajęcia z panią Weroniką, czyli metoda krakowska w warszawie …możemy śmiało powiedzieć, że właśnie dzięki tej terapii nasz syn robi największe postępy …również z perspektywy czasu możemy powiedzieć, że na sukcesy Tomka z pewnością wpływ miało wiele czynników, ale to właśnie metoda krakowska w jego przypadku przyniosła najbardziej spektakularne efekty i to właśnie dzięki niej […]

fighter…

…za nami ostatnie w tym roku zajęcia z hipoterapii …zwolniło się miejsce i wskoczyliśmy na nie z tzw. ,,dzikiej karty’’, bo zabrakło chętnych, a może odważnych, by jeździć w taką pogodę …dookoła deszcz, wiatr i alerty o oblodzeniach… jest naprawdę ślisko, więc konie zostały pod dachem… to czas prawdziwych twardzieli …Tomek szczęśliwy, a mi udało […]

ferie…

…dla dzieci z mazowsza rozpoczęły się ferie, jedne wyjechały w góry, inne chodzą na zimę w mieście, której już prawie nie ma… my też mieliśmy plany ale Tomek się rozchorował… tak już jest, gdy człowiek próbuje sobie coś poukładać… temperatura, kaszel, wizyta w przychodni, temperatura… oglądamy świat spod naciągniętej na głowę kołdry…