… mam wrażenie, że przywieziony przez nas z krakowa entuzjazm i pozytywna energia promieniują teraz na wszystkich, którzy postanowili być dookoła Tomka… tak wiele wskazuje na to, że to jest właśnie ten czas… między nami, paniami z przedszkola i terapeutami krążą więc teraz zapisane karteczki, odpowiedzi, podpowiedzi, pomysły, pytania… Tomek bardzo dorośleje i zaczyna – sądząc z powiększającego się gronia rozumiejących co do nich mówi nasz syn ludzi – chyba tak naprawdę właśnie teraz dopiero coś mówić…
Udostępnij: