…37,5… 38… 38,5…38,7… Tomek został w domu, przeleżał cały dzień w łóżku i jest kompletnie bezsilny… temperatura skacze, rośnie, a my zupełnie nie wiemy co się dzieje… może kolejna doba przyniesie rozwiązanie… idzie zima…

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.