… jest taki związek, a może go nie ma… lilie w naszym wazonie od lat pojawiają się mniej więcej w tym samym czasie… te oryginalne kwiaty intrygują nie tylko swoim wyglądem ale i zapachem… i chodzi właśnie o zapach… Tomek jest chyba w jakiś sposób na niego uczulony i albo to jest przypadek albo może nie ale jak tylko lilie pojawią się w naszym domu to nasz syn od razu ma oddechowe problemy – jak w pokoju, wieczorem  na stole zostawimy kwiaty – Tomek zaczyna od razu kasłać, a jak je wyniosę to śpi całą noc spokojnie… taka sytuacja, a może zależność – może ktoś ją również w domu zauważył…

2016_10_21_dscn9971

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.