… temperatura wody 17ºC, wiatr trudny do określenia, ale tak hulało, że trzeba było siedzieć w namiocie żeby nie odleciał… nieśmiałe, dodające otuchy promyki słońca… Tomek podjął wyzwanie Kajtka – nóżki i spodenki zamoczone, na resztę niestety brakło odwagi chociaż serce naprawdę się rwało… może jutro… ma być cieplej… kto następny 🙂
Udostępnij: